Dzisiaj powrót do typowych belgijskich smaków, a mianowicie tarte au riz (w Holandii znana jako rijsttaart) czyli dosyć niecodzienne dla naszych podniebień połączenie drożdżowego ciasta z kremową ryżową masą, pachnącą wanilią i cynamonem.
Któż z nas nie jadł ryżu na słodko? Rice pudding, arroz con leche, riz au lait, arroz doce, milchreis, rijstebrij – jak widać ryż niejedno ma imię. Nie ma co ukrywać, lubią go wszędzie, to przysmak najprostszych, najzwyczajniejszych podwieczorków. Ale tarta?
Tarta z ryżem - tarte au riz
na spód tarty:
(można użyć gotowego ciasta kruchego, ale to nie będzie to samo)
250 g mąki
80 g masła
szczypta soli
30 gr cukru
1 żółtko
120 ml ciepłego mleka
6 gr drożdży w proszku
Drożdże rozpuscić w ciepłym mleku. Mąkę wymieszać z cukrem i solą . Dodać miękkie masło, żółtko i rozpuszczone drożdże z mlekiem. Wyrobić, uformować kulkę i odłożyć w spokojne miejsce. Ciasto powinno troszeczkę wyrosnać. Piekarnik rozgrzać na 180 stopni.
(można użyć gotowego ciasta kruchego, ale to nie będzie to samo)
250 g mąki
80 g masła
szczypta soli
30 gr cukru
1 żółtko
120 ml ciepłego mleka
6 gr drożdży w proszku
Drożdże rozpuscić w ciepłym mleku. Mąkę wymieszać z cukrem i solą . Dodać miękkie masło, żółtko i rozpuszczone drożdże z mlekiem. Wyrobić, uformować kulkę i odłożyć w spokojne miejsce. Ciasto powinno troszeczkę wyrosnać. Piekarnik rozgrzać na 180 stopni.
na ryżowe nadzienie:
800 ml mleka
szczypta soli
4 jajka
120 g cukru
110 g ryżu
szczypta cynamonu
laska wanilii
Mleko zagotować z laską wanilii, szczyptą cynamonu i solą. Dodać ryż i gotować, regularnie mieszając, aż ryż będzie miękki i wchłonie mleko. U mnie trwało to jakieś 45 minut. Pod koniec gotowania dodać cukier i zdjąć z ognia. Wyjąć wanilię.
Ciasto rozwałkować i wyłożyć nim okrąglą formę (używam największej jaką mam). Ponakłuwać dokładnie widelcem, obciążyć fasolkami i wsunąć do rozgrzanego piekarnika na 10-12 minut.
Żółtka oddzielić od białek i ubić, najlepiej na parze, na gestą jasną masę. Dodać do ciepłego ryżu. Białka również ubić i delikatnie wymieszać z masą ryżową. Tak przygotowaną masę wylać na podpieczony spód i włożyć ponownie do piekarnika na 30 minut.
Przepis pochodzi z książki Philippe'a Renard'a «Belges cuisines – plus de 150 recettes de chez nous».
Fanką ryżowych puddingów nie jestem, ale kto wie, może w takiej wersji posmakowałby mi na słodko?
OdpowiedzUsuńWygląda uroczo :-)
Intrygującą choć z opisu wygląda na pracochłonną...?
OdpowiedzUsuńUwielbiam ryz w kazej postaci! Twoja tarta ryzowa wyglada bardzo zachecajaco :)
OdpowiedzUsuńBardzo interesujące przepisy są tu prezentowane. Takie zupełnie mi nie znane.
OdpowiedzUsuńCiao miss_coco!!! Bardzo fajny przepis. Wyprobuje.
OdpowiedzUsuńOstatnio znalazłam przepis na włoskie ciasto z ryżem i mam zamiar go wypróbować. A ta tarta trochę przypomina mi ryż zapiekany z jabłkami i cynamonem, chociaż w tym przepisie jabłek nie ma ;)
OdpowiedzUsuńOoch, kocham ryż na mleku!
OdpowiedzUsuńKiedyś podobne nadzienie zrobiłam do strudla - jejku, co to był za smak! Ryż i ciasto idą w parze. :)
Anthony, jak Miss Escapade niżej pisze, kuchnia włoska też ma takie ciasto, toteż czekam na twoją wersję ;))
OdpowiedzUsuńJaki fajny przepis. Bardzo lubię ryż, a więc nowe podejście do tego składnika to coś dla mnie.
OdpowiedzUsuńmiss_coco takie ciasto to nie z moich stron :-))) Jesli mialabym sprobowac to zrobilabym to ciasto:
OdpowiedzUsuńhttp://trattoriadamartina.blogspot.com/2011/02/tirta-di-riso.html
przepisy z tej strony sa warte uwagi :-)
Pozdrawiam.
Jak można wejść na tego bloga, próbowałam ale pojawia się info, że trzeba mieć zaproszenie
Usuńoryginalny przepis i piekne zdjecia..
OdpowiedzUsuńpozdrawiam,
Szana :)
Anthony, bardzo ciekawy blog, dzięki za link! Czy ja dobrze widzę, że to ciasto ryżowe nie ma żadnego spodu...?
OdpowiedzUsuńDamska część mojej Rodziny uwielbia ryż na słodko! Ja preferuję ten ze śmietaną i cynamonem (tak jak jadałam w dzieciństwie), a córki pieczony z jabłkami i bezą. Tarty, takiej jaką proponujesz nigdy nie jadłam... Nawet o niej nigdy nie słyszałam! Tym bardziej przepis zapisuję i muszę koniecznie wypróbować:) Pzdr Aniado Ps. Jeszcze raz dzięki za udzielanie bardzo ciekawych lekcji z kulis belgijskiej kuchni!
OdpowiedzUsuńlubię ryż , również na słodko ....
OdpowiedzUsuńCiekawy pomysł na tartę. Może się skuszę, tylko połówka muszę dopytać, czy też by zjadł :)
OdpowiedzUsuńTarte tę jadłam wieki temu ale smaku jej nie da się zapomnieć...po prostu ,,niebo w gębie,, i niezwłocznie zaserwuje ją mojemu mężowi i córeczce
OdpowiedzUsuńWłaśnie dzisiaj rozmawiałam z belgijskim cukiernikiem o tej tarcie. Mówił, że ugotowany na mleku ryż trzeba odstawić do ostygnięcia, najlepiej na całą noc :)
OdpowiedzUsuńTarta podobno jest pyszna, muszę wypróbować :)
Właśnie dzisiaj rozmawiałam z belgijskim cukiernikiem o tej tarcie. Mówił, że ugotowany na mleku ryż trzeba odstawić do ostygnięcia, najlepiej na całą noc :)
OdpowiedzUsuńTarta podobno jest pyszna, muszę wypróbować :)
Dwa lata temu jadłam tą tartę w Holandii i się w niej zakochałam! Jest boska,kremowa,delikatna.
OdpowiedzUsuńUpieklam... PYYYYCHA! Cudowny przepis. Jadłam oryginalne belgijskie, ale rodzina twierdzi jednomyślnie, że to jest o wiele lepsze :-)
OdpowiedzUsuń