Wcale Ci sie nie dziwie. :)
Ja dzis w czasiue obiadu dostałam wścieklizny i jeszcze mnie trzyma.Zostawili mnie wszyscy z dwoma babciami.Jutro jade dO Anety mam w ....
I ja sie nie dziwie ;)
ja też bym tak zrobiła:)
Widzisz, a ty się przejmujesz brakiem dobrego sprzętu ;)
można nakarmic się pięknymi widokami ;-)
Ten spacer to był pokarm dla duszy, a dla ciała kanapki. I to jest piękne.
Ja też wybrałabym spacer, cudownie musiało być!Pozdrawiam:)
A do mnie to nikt nie zadzwonil:( Buuuu...
Kochane, dziękuję Wam za odwiedziny ;)) Następnym razem powiem wam wcześniej, że idziemy...
Wcale Ci sie nie dziwie. :)
OdpowiedzUsuńJa dzis w czasiue obiadu dostałam wścieklizny i jeszcze mnie trzyma.
OdpowiedzUsuńZostawili mnie wszyscy z dwoma babciami.
Jutro jade dO Anety mam w ....
I ja sie nie dziwie ;)
OdpowiedzUsuńja też bym tak zrobiła:)
OdpowiedzUsuńWidzisz, a ty się przejmujesz brakiem dobrego sprzętu ;)
OdpowiedzUsuńmożna nakarmic się pięknymi widokami ;-)
OdpowiedzUsuńTen spacer to był pokarm dla duszy, a dla ciała kanapki. I to jest piękne.
OdpowiedzUsuńJa też wybrałabym spacer, cudownie musiało być!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
A do mnie to nikt nie zadzwonil:( Buuuu...
OdpowiedzUsuńKochane, dziękuję Wam za odwiedziny ;)) Następnym razem powiem wam wcześniej, że idziemy...
OdpowiedzUsuń