czwartek, 23 grudnia 2010

No i nie udało się ...

Prezenty i większość bagażu były już w samochodzie, chociaż jechać mogliśmy dopiero jutro. A śnieg jak sypał tak sypie. Nie wiem czy tak miało być, moja Mama myśli, że być może ten incydent uchronił nas przed poważniejszym wypadkiem gdzieś na autostradzie. Jakiś nieszczęśnik nie wyrobił na śliskiej drodze i rąbnął w nasz samochód. No i tyle było tej jazdy na Wigilię do domu.

Bardzo mi dzisiaj smutno, a Hania powiedziała mi ostatnio, że dobrze jest tak się blogowi wygadać.

Cieszę się, że tu zaglądacie. Dziękuję za życzenia, które już zdążyłam dostać. Ja również chciałabym wam życzyć zdrowych i pogodnych świąt Bożego Narodzenia. Obyśmy umieli cieszyć się obecnością bliskich, których tak mi w tym roku będzie brakowało, a także odetchnąć od codziennego pośpiechu i krzątaniny. Wesołych Świąt!


26 komentarzy:

  1. Oj... Wspolczuje :( Domyslam sie, jak jest Ci teraz smutno... Ale w aktualnej sytuacji to bardzo rozsadna decyzja - bezpieczenstwo jest przeciez najwazniejsze.
    Ja wlasnie z powodow 'pogodowych' nie jezdze juz na Swieta do domu :/ No chyba ze kiedys bedzie prawie ze pewne, ze zaden snieg w tym czasie padal nigdzie nie bedzie ;)

    Pozdrawiam Cie bardzo serdecznie zyczac, by te swiateczne dni mimo wszystko przyniosly radosc i cieplo; bedzie 'inaczej' niz byc mialo, ale na pewne sytuacje niestety nie mamy wplywu...

    Usciski! :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Spokojnych i radosnych Swiat. Niech beda mimo wszystko wesole i pogodne :) Ja tez spedzam w tym roku swieta z dala od rodziny. I praktycznie sama z Malym bo moj maz pracuje :(

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuję wam dziewczyny! Czasami w takich okolicznościach wydaje się nam, że jesteśmy sami na świecie ...

    OdpowiedzUsuń
  4. Przykro mi. Wyobrażam sobie, jak musi być Ci smutno...

    Trzymaj się i wszystkiego dobrego na Święta od Czerech Sióstr!

    OdpowiedzUsuń
  5. Ojej Agnieszka, to wielka szkoda i frustracja... Zycze mimo wszystko spokojnych i wesolych Swiat. Pogoda i tak nie jest najlepsza do podrozy. Polecam goraca czekolade na poprawienie nastroju :-)
    Ewentualnie pomysl o tych ktorzy koczuja na lotniskach!
    Buziaczki.

    OdpowiedzUsuń
  6. Agnieszko,
    przykro mi,ze tak wyszlo. Ale moze tak wlasnie mialo byc i to tez jest po cos? Spokojnych i Pieknych Świąt Ci zyczę, odpocznij,odetchnij i usmiechnij sie mimo wszystko, by byly bardziej radosne niz smutne te szczegolne chwile, Anna

    OdpowiedzUsuń
  7. Trzymaj się ciepło! Mam nadzieję, że pomimo tych wszystkich przypadków Twoje święta nie będą może tak wymarzone - ale pełne ciepła i miłości, choć spędzone daleko od najbliższych...

    OdpowiedzUsuń
  8. Niunia nie martwujaj sie, cos wymyslimy. W najgorszym razie jesli mnie nie odśnieża do jutra będę dzwonic do Ciebie co 5 min.
    Uszy do góry no już!

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo współczuję :( Dobrze, że Wam się nic nie stało. Mimo wszystko życzę wspaniałych Świąt!

    OdpowiedzUsuń
  10. trzymajcie sie cieplutko. Całe szczescie że Wam nic nie jest a ja ze swojej strony życzę Wam Miłych i spokojnych świąt

    OdpowiedzUsuń
  11. Czaswm dostajemy w zyciu inne role do zagrania,niz bysmy sobie zyczyli ale tak juz jest.Zdrowie najwazniejsze, reszta sie ulozy.Zdrowych i spokojnych swiąt!

    OdpowiedzUsuń
  12. Trzymaj się! niech to będą piękne Święta pomimo wszystko.
    Wszystkiego najlepszego!

    OdpowiedzUsuń
  13. I ja życze ci wesołych świąt! :)

    OdpowiedzUsuń
  14. zycze Ci pieknych i szczesliwych Swiat:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Na pewno beda wesole, dziekuje wam za zyczenia i mile slowa!
    Dzisiaj jest juz lepiej, patrze jakos inaczej na wczorajsza sytuacje. Ale strasznie jestesmy zasypani, az trudno w to uwierzyc. Moj syn poszedl wlasnie po chleb do piekarni jakies pol kilometra od domu i widzial dwie stluczki po drodze. Hania wspanialomyslnie chciala nas zaprosic do siebie, ale pewnie bysmy nie dojechali, chociaz to tylko 20km. Ale pociag i metro kursuja, takze nie bedziemy sami, gdzies zawsze dojedziemy.
    W takich chwilach zawsze koi mnie muzyka, chociaz zupelnie nieswiateczny klimat (gdyby klimat byl swiateczny, to bym sie pewnie zaraz rozbeczala), wiec slucham sobie smazac kapuste Reprenons du début... (Diane Tell). Zacznijmy od poczatku...
    Kochani, to juz prawie juz, Wesolych Swiat i trzymajcie sie !

    OdpowiedzUsuń
  16. Wlasnie widzialam reportaz z Belgii, nieciekawie jest faktycznie...
    Trzymam kciuki za dobry nastroj i milo spedzony wieczor!
    Usciski!

    PS. Powinnam byla tak jak Ty odpuscic sobie dzis muzyke ze swiatecznymi klimatami, niestety za pozno - juz sie zdazylam rozkleic ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Oj, wiesz Bea, ja i tak w koncu sie rozkleje, bo przed jingle bells nie sa sie uciec.
    To nie pierwsza moja wigilia na obczyznie tylko, ze zupelnie inaczej ja sobie w tym roku wyobrazalam... Najsmieszniejsze, ze poniewaz mielismy jechac oproznilismy lodowke i teraz jestem i bez samochodu, i bez jedzenia na te kilka dni ;)) Jakos sie zorganizujemy, ale to takie dziwne zaczynac swieta z pusta lodowka ;)
    Myslicie, ze dam rade jeszcze upiec jakis sernik na wieczor ?

    OdpowiedzUsuń
  18. No pewnie, ze jeszcze mozesz upiec sernik! Bedzie dobrze :)
    Choc rozumiem, ze czujesz sie pewnie 'dziwnie' z taka pusta lodowka ;))

    OdpowiedzUsuń
  19. Upieklas? My zainspirowani Twoim blogiem mielismy boudin blanc z rodzynkami ;-)
    Dzwonili do mnie rodzice ktorzy sa w polskich gorach, maja +9°C i sniegu nie ma. Az trudno uwierzyc!

    OdpowiedzUsuń
  20. kiepska sprawa, ale głowa do góry! grunt, że jesteście cali i zdrowi. mimo wszystko wesołych!

    OdpowiedzUsuń
  21. Wesolych Swiat i szczesliwego Nowego Roku. Pozdrawiam cieplutko z takze zasniezonego Liverpoolu :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Agnieszko, między Świętami a Nowym Rokiem zaglądam do Ciebie i życzę,aby już następne Święta udało się tak spędzić jak sobie zaplanujesz... A Nowy Rok niech będzie pełen pozytywnych niespodzianek:)
    Pozdrawiam Cię ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  23. Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku. Mam nadzieję, że Święta choć z dala od rodziny nie były nieudane, tylko inne.
    Pozdrawiam ciepło z zimowego Sztokholmu:)

    OdpowiedzUsuń
  24. Wszystkiego dobrego w Nowym Roku i szkoda, że nie udało Wam się dojechać na Święta do Polski. Nam udało się co prawda dojechać do Paryża, ale przez połowę drogi jechaliśmy w śnieżycy - nie polecam.

    OdpowiedzUsuń
  25. A to ci klops! Choc bardziej cisnie sie na usta cos zupelnie innego pod adresem pewnego kierowcy. No coz - zycie - czyz nie? Ale najwazniejsze to nie dawac sie okolicznosciom! Pewnie i tak udalo wam sie spedzic milo czas (mam taka gleboka nadzieje)! Dobra wiadomosc z tajnych zrodel: 2011 bedzie b dobrym rokiem!! Trzymaj sie cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  26. Kochana miss_coco moc buziakow swiatecznych i noworocznych !!!!!

    OdpowiedzUsuń