W maju i w czerwcu czekoladziarnie brukselskiej starówki kuszą nie tylko pralinami i goframi, ale również truskawkami w czekoladzie. Truskawki kąpią się w czekoladowym fondue a potem można je delikatnie posypać wiórkami kokosowymi albo utłuczonymi w moździerzu orzeszkami pistacjowymi. W zielonym im jeszcze ładniej. Warto spróbować w domowych warunkach, bo to przecież nic skomplikowanego. Można tez nabić truskawki bądź inne owoce, na przykład banany, na patyczki i będą szaszłyki w sam raz na kinder party.
Sezon truskawkowy w pełni, na durszlaku przepisy na serniki na zimno, tarty, musy i przetwory, więc Belgia od kuchni też coś postanowiła zaproponować na truskawkowy sezon 2010. Będą to ptysie. Zainspirowała mnie trochę Anoushka ptysiami wytrawnymi z cheddarem, makiem i papryką, do tego jeszcze napisała, że to wbrew pozorom nic trudnego, więc zabrałam się do roboty i oto efekty.
Ptysie z kremem z mascarpone i białej czekolady i z truskawkami
ciasto ptysiowe:
125 ml mleka
125 ml wody
100 g masła
150 g maki
4 jajka
1 płaska łyżeczka cukru
szczypta soli
krem:
400 g serka mascarpone
100 g białej czekolady
laska wanilii
Zaczynamy od podgrzania wody i mleka w rondelku. Dodajemy cukier, szczyptę soli i masło. Kiedy w rondelku zacznie wrzeć, zdejmujemy z ognia i dodajemy mąkę energicznie mieszając drewnianą łyżką aż masa zacznie odstawać od ścianek rondelka. Dodajemy pierwsze jajko i mieszamy tak aby połączyć wszystkie składniki. Potem kolejne jajko i znowu porządnie mieszamy aż do uzyskania jednolitej konsystencji.
Piekarnik rozgrzewamy na 200°C. Blaszkę wykładamy papierem i formujemy ptysie. Możemy posłużyć się szprycą albo po prostu łyżeczką. Zachowujemy spore odstępy między ptysiami, gdyż ptysie bardzo rosną i potem przyklejają się do siebie. Pieczemy przez 10 minut w temperaturze 200°, a potem przez kolejne 20 w 180°C. Wyciągamy i studzimy.
Teraz krem: czekoladę rozpuszczamy albo w mikrofali albo w kąpięli wodnej i studzimy. Dodajemy mascarpone i ziarenka wanilii i mieszamy. Oceniamy krem: jesli jest według was za mało słodki, można dodać jeszcze białej czekolady albo cukru pudru. Ptysie przekrawamy na pół i napełniamy kremem wsuwając jednocześnie plasterki truskawek. Możemy przypudrować je cukrem pudrem.
Z podanych proporcji wyszły mi całkiem spore 24 ptysie.
aaa