Miejsce dla gości

Osoby piszące bloga na pewno wiedzą, jak miło jest, kiedy ktoś zajrzy do naszej kuchni i zostawi nam komentarz.

A jeszcze milej jest, kiedy ktoś skusi się na przepis zamieszczony na blogu.

Nie żebym ja te przepisy sama wymyślała... Ale sam fakt, że je gdzieś wyszperałam, czasami przetłumaczyłam, przetestowałam, żeby się upewnić, czy warto podzielić się nimi z innymi osobami i ktoś to docenił – to sprawia naprawdę autentyczną frajdę. Piszę to dzisiaj z nieukrywaną przyjemnością ;))

Dlatego pomyślałam sobie, że warto by było otworzyć specjalną stronę dla gości i ich dokonań. Cieszę się, że tu zaglądacie, że mój blog okazuje się użyteczny, a przepisy znajdują zastosowanie w waszych kuchniach... 

I zapraszam na więcej !


- Chillibite skusiła się na carpaccio z borowików, spójrzcie na jej wersję
- Anthony z Kuchni pod wulkanem uległa belgijskiej tarte à la cassonade, i wcale jej się nie dziwię ;))

-
Emilka z bloga Garnki na zielonych wzgórzach upiekła ciasto kasztanowe
- Fuchsia z Cucina della felicita nie wystraszyła się grasicy ;))
Polubiła też kasztanowy crème brûlée.

-
Wiosanna z Kuchennie, fanka tart, zrobiła tartę z pomidorami i gorgonzoląTa tarta jest urocza. Jest syta, dzięki pomidorom jest słoneczna. No i jest z serem :)

- Iza z Mniam-mniam zrobiła clafoutis czereśniowe, chociaż ostrzegałam, że to prawie zakalec ;))

 Dorotus z Moich Wypieków upiekła belgijskie ciasteczka speculoosowe
- Goh z Amku-amku zrobiła konfiturę z rabarbaru i moreli: W życiu nie jadłam lepszego dżemiku, a może tylko tak mi się wydaje, bo to mój pierwszy? :) 

- Sisters4cooking skusiły się na curry z kurczaka z bananami, rodzynkami i mango.