Pewnie już o tym wspominałam, ale tego lata miałam okazję spróbować francuskich rydzów w zalewie z białego wina i oliwy. Bardzo mi ten sposób konserwowania grzybów przypadł do gustu, więc nie omieszkałam Christiny poprosić o przepis. Robi się trochę inaczej niż nasze tradycyjne grzybki marynowane, no i rzecz jasna inaczej smakuje, ale warto spróbować.
Podaję proporcje na 1 kg grzybów (4 słoiki):
dobrej jakości oliwa
pieprz w ziarenkachkilka listków laurowych
kilka gałązek świeżego rozmarynu i tymianku
kilka ząbków czosnku
10 cl octu winnego
łyżeczka gruboziarnistej soli morskiej
Oczyszczone grzyby wrzucić na rozgrzaną oliwę, posolić grubą solą, wrzucić pieprz, listek laurowy, tymianek i rozmaryn, oraz obrany i posiekany ząbek czosnku. Podsmażyć, odczekać aż grzyby puszczą sok i sok odparuje. Zalać octem, wymieszać. Kiedy w rondlu nie zostanie już prawie octu, wyłączyć gaz. Grzyby układać w wysterylizowanych słoikach. W każdym ułożyć po jednym listku laurowym, gałązkę rozmarynu, kilka gałązek tymianku, pół ząbka czosnku i małą płaską łyżeczkę ziarenek pieprzu. Zalać oliwą, tak by przykryć kompletnie grzyby i zakręcić. Po trzech miesiącach są jak znalazł, jako dodatek do sałatek lub zakąska.
aaa
Zrobilam! 2 sloiczki! Juz teraz sa pyszne (kilka mi sie nie zmiescilo). Maz tez sie zachwycil. Polecam innym. Bardzo.
OdpowiedzUsuńwlasnie do mnie dotarlo, ze przez te wszystkie podroze zupelnie zapomnialam, ze sezon grzybowy juz w pelni!
OdpowiedzUsuńWszystkie Twoje przepisy z grzybami w roli glownej sa swietne :)
Pozdrawiam - A.
A u nas grzyby już się skończyły;(
OdpowiedzUsuńAle mam suszone:)
Pozdrowienia
Och to ciesze sie, ze przepis sie przydal i ze posmakowalo ;))
OdpowiedzUsuńAnoushko, ciesze sie, ze znowu jestes !
Lidko, to zapraszam na grzyby, powaznie, wlasnie mialam gosci z Polski na grzybach. Taki wysyp, ze nie zdziwilabym sie, gdyby mi w ogrodzie zaczely rosnac ;)) i pewnie jeszcze dlugo beda, jesli taka pogoda jak teraz sie utrzyma.
Takiej wersji grzybków jeszcze nie znałam.
OdpowiedzUsuńBardzo interesujacy przepis... tylko skad ja mam grzybki wytrzasnac ???
OdpowiedzUsuńgrzybki w occie to jest coś... udało Ci się grzybobranie :)
OdpowiedzUsuńja bym ci wszystkie te grzybki wyjadła: i ze słoiczków, i te, które jadłas przygotowane w winie... Jestem zdecydowanie grzybożercą, jakkolwiek małoapetycznie to może brzmi, ale jakoś wcale mi to nie przeszkadza ;)
OdpowiedzUsuńtak, marynowane w oliwie musza byc pyszne. do zrobienia!
OdpowiedzUsuńMam jeszcze pytanie natury technicznej, czy 10 cl to jest 100 ml ?
OdpowiedzUsuńEwo, jesli nie za pozno na odpowiedz, to tak.
OdpowiedzUsuńAnthony, a ja mialam kilku znajomych Wlochow zapalonych grzybiarzy, myslalam, ze wy tez zbieracie ?!